Nie bójcie się, to nie zwidy. Naprawdę to widzicie- nowy rozdział!
Jest on absolutnie o niczym, ale zawiera dużo, dużo, dużo potrzebnych do ciągnięcia akcji elementów. Mam nadzieję, że się spodoba. Jeżeli za czymś tęsknię, to za pisaniem oczami kogoś tak upartego i dumnego jak Vicky.
Mam nadzieję, że trzymacie się, jesteście zdrowi i nie powariowaliście. Z okazji nadchodzącej Wielkanocy ściskam Was ciepło!
Gwiazda
ROWLLENS XXXV
Muszę się do czegoś przyznać.
I pewnie gdy tylko się wyśpię, będę zaprzeczać, że coś takiego w ogóle przeszło mi przez myśli. Jednak obecnie było dla mnie jasne:i stnieje coś gorszego od pompek, przysiadów i kółeczek truchtem wokół areny. I był to owy „trening umysłowy”.
Może gdybym nie była na takim kacu, to byłoby lepiej. Może.