Wakacje z o.o. (30)


Tak jak zapowiedziałam - kolejny rozdział!
Mam nadzieję, że umili Wam czas spędzony w domach ;)
Kolejny rozdział, 31, mam już gotowy. Wstawię niedługo, więc wypatrujcie!


ROWLLENS XXX

- Wiecie, kiedy śmiałam się z was, że zachowujecie się jak tajni agenci w wieku przedszkolaków… Myślałam, że tak jednak nie jest i tylko na takich wyglądacie.
- Coś ci nie pasuje, Rowllens? – Thomas uniósł brwi pytająco. – Nikt ci nie kazał tu siedzieć, możesz sobie iść.
Zgromiłam go spojrzeniem, przesuwając palcem gałązkę, która co chwila uderzała mnie w czoło.

Jeszcze żyję!

Kochani!
Mam nadzieje, że u Was wszystko dobrze. 

Szaleństwo wirusowe trwa i przy całym problemie, jakim jest ta sytuacja, mogę choć próbować znaleźć pozytywy. Jakie? Cóż, nie mam zajęć do Wielkanocy, a moi profesorowie raczej szybko nie opanują nauczania online, więc poza nauką własną mam muuuultum czasu. 
A co za tym idzie, kto wie... Może niedługo coś tu się pojawi?
© grabarz from WS | XX.